czwartek, 10 października 2013

Oświadczenie w sprawie licytacji skłotu Od:zysk

Oświadczenie w sprawie licytacji skłotu Od:zysk

30 października odbędzie się licytacja budynku, w którym znajduje się skłot Od:zysk. Kamienica pod adresem Paderewskiego 1 została przez nas zajęta pod koniec zeszłego roku. Wcześniej przez 10 lat stała pusta. Oficjalne otwarcie miało miejsce w tym roku, 26 kwietnia i wzbudziło spore zainteresowanie ze strony mieszkańców i mieszkanek Poznania. W przejętej przestrzeni stworzyliśmy samorządne centrum społeczno-polityczno-kulturalne, czyli przestrzeń otwartą na różnorakie niehierarchiczne i oddolne inicjatywy skierowane do wszystkich ludzi, bez względu na stan ich portfeli. Od:zysk to również dom dla kilkudziesięciu osób pozbawionych możliwości wynajęcia mieszkań po komercyjnych stawkach.
Władze miasta już wypróbowały niemal wszystkich swoich metod, by nas stąd usunąć. Na początku były to próby wtargnięcia policji, niezapowiedziane wizyty komornicze czy częste odwiedziny inspektora budowlanego, które potwierdziły jednak, że użytkujemy budynek we właściwy sposób. Urzędnicy chcieli tę kamienicę wpisać na listę obiektów zabytkowych, przez co wielokrotnie nachodziła nas konserwatorka zabytków. Zaskakujący jest fakt, że władze nagle „zatroszczyły się” o kamienicę, w której znajduje się Od:zysk. Niespodziewanie zauważają jej walory lokalizacyjne i zabytkowe oraz martwią się stanem technicznym budynku i o to, by użytkownikom nic złego się nie stało. Szkoda, że troski tej nie widać gdy czyściciele kamienic terroryzują i usuwają lokatorów, a budynki są dewastowane. Wtedy Urząd Miasta umywa ręce i twierdzi, że to nie jego sprawa, tymczasem życie i zdrowie mieszkańców czyszczonych kamienic wystawiane jest każdego dnia na szwank. Jest dla nas oczywiste, że wzmożone zainteresowanie wokół kamienicy ma przede wszystkim charakter polityczny, stanowi reakcję na naszą aktywną i krytyczną postawę anarchistyczną.

Szacunkowo w Poznaniu znajduje się do 30 tysięcy pustych lokali. Miasto nie robi nic, by je zagospodarować, wyremontować i oddać w ręce ludzi potrzebujących dachu nad głową. Zamiast tego buduje kontenery socjalne – czyli blaszane puszki, w których chce zamknąć najuboższych mieszkańców i mieszkanki. Młode osoby żyją przeważnie w beznadziejnych warunkach. Jeśli nie masz bogatych rodziców, jesteś skazana/y na życie w jednym pokoju z kilkoma osobami. Czynsze osiągają horrendalny poziom, a w tym samym czasie wiele lokali jest pustych i niszczeje. Na mieszkania socjalne lub komunalne czeka się kilka lub nawet kilkanaście lat.

Skłotując kamienice na Starym Rynku, chcemy pokazać, że jedynym rozwiązaniem w obliczu rosnących czynszów, eksmisji i antyspołecznej polityki miejskiej w ogóle, jest stawianie oporu i branie spraw w swoje ręce. Potencjalnym inwestorom/inwestorkom mówimy, że ta kamienica nie jest na sprzedaż. Niepotrzebny jest nam kolejny bank, centrum handlowe czy klub go-go – zapewne tego rodzaju miejsce by tu powstało, ponieważ na wynajem lokali w centrum miasta stać jedynie korporacyjne spółki czy inwestorów/inwestorki robiących/ce brudne interesy.

Jednym z wierzycieli, na którego wniosek odbędzie się licytacja Od:zysku jest spółka Savills – wiodąca agencja doradcza na globalnym rynku nieruchomości. Savills co roku odnotowuje wielomilionowe zyski, nawet po tym jak bańka na rynku nieruchomości nadmuchana przez tego rodzaju spółki oraz banki doprowadziła do kryzysu gospodarczego. Kryzys ten przekształcił się w kryzys mieszkaniowy, który dla wielu osób oznaczał utratę własnych domów i wyroki eksmisyjne. Wielu z nich stawiało jednak opór – przykładowo, przed siedzibami Savills w Dublinie i Londynie odbywały się pikiety przeciwko sztucznemu zawyżaniu czynszów, wysokim opłatom i wyrzucaniu ludzi na bruk. Stoimy z tymi ludźmi w jednym szeregu, bo walka o Od:zysk jest też walką o to, by mieszkanie było prawem, nie towarem. Zarówno naszemu kolektywowi, każdemu/każdej z nas z osobna, jak i innym oddolnym inicjatywom oraz wszystkim mieszkańcom/mieszkankom Poznania należy się dach nad głową i miejsce umożliwiające realizację pasji, pozwalające podejmować twórcze działania.

Kolejny wierzyciel, Bank Zachodni WBK, również losem lokatorów kamienicy przy Paderewskiego 1 zupełnie się nie przejmuje. Udzielając kredytu właścicielowi, pomógł wyczyścić budynek z mieszkańców już wiele lat temu. Nagłe podwyżki czynszów i odłączenie prądu w mieszkaniach zamieniły miejsce w pustostan. Bank stał się sponsorem dla czyściciela tak jak dziś robi to Neo Bank. Teraz za wszelką cenę chce odzyskać stracone pieniądze, bez względu na to, jaki los może spotkać jego obecnych mieszkańców. Informacje o tym, że nieruchomość jest na sprzedaż, na stronie WBK można znaleźć od wielu miesięcy.  Fakt, że kupowani są również ludzie nikogo nie obchodzi.

Poprzez Od:zysk pokazujemy, że możemy organizować rzeczywistość na swoich zasadach. Nie musimy się wpisywać w kapitalistyczne reguły gry. Remontujemy kamienicę własnymi siłami. W ciągu pół roku stworzyliśmy/łyśmy pracownie: rzeźby, malarstwa, litografii oraz scenę teatralną, salę koncertową, punkt wymiany odzieży (Freeshop), bibliotekę. Przystosowałyśmy/liśmy przestrzeń budynku tak, aby kilkadziesiąt osób mogło tu mieszkać oraz do działania wielu grup: teatralnych, animalistycznych, feministycznych i artystycznych. Organizujemy się oddolnie, na zasadach demokracji bezpośredniej. Każdy/każda może tu przyjść i wziąć udział w kreowaniu tego miejsca razem z nami – zamiast biernej konsumpcji wybieramy aktywne tworzenie. Wraz z budowaniem przestrzeni pojawia się wiele pomysłów; do tej pory odbyło się dużo wykładów, warsztatów, przedstawień teatralnych, pokazów filmowych czy zajęć jogi. Osoby potrzebujące częstowane są ciepłymi posiłkami w ramach akcji Jedzenie Zamiast Bomb.

Jako część ruchu skłoterskiego i lokatorskiego zdajemy sobie sprawę, że nasza działalność przeszkadza miastu i kapitałowi. Nie zdziwi nas więc, jeśli nagle znajdzie się inwestor/ka, który/a czy to dla spekulacji finansowych, czy dla inwestycji wykluczającej mieszkalną oraz otwartą funkcję, wiążącej się z wyrzuceniem nas z tego budynku, będzie chciał/a kupić tę kamienicę. Znamiennym jest fakt, że została ona wystawiona nagle na sprzedaż gdy ją zajęliśmy/łyśmy. Natomiast wcześniej przez 10 lat stała opuszczona i niszczejąca w samym centrum Poznania. Nikt nie był zainteresowany budynkiem, który dopiero my zagospodarowaliśmy/łyśmy i stworzyliśmy/łyśmy w nim nasz dom. Dlatego dobrowolnie go nie oddamy. Będziemy też zajmować kolejne budynki. Solidaryzujemy się z miejscami opartymi na oddolnych strukturach, sprzeciwiającymi się władzy kapitału i państwa. Nie zgadzamy się na świat, gdzie tylko bogaci mają prawo do działania i zaspokajania swoich potrzeb. Walczymy bowiem nie o jedną kamienicę, ale o przestrzenie wolne od dyktatu pieniądza i represji państwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz